piątek, 25 września 2009

Espresso cupcakes


Super szybkie, super smaczne, super proste :) Kiedy mam ochote na cos czekoladowo-kawowego a czasu jak na lekarstwo ten przepis na babeczki zawsze mnie ratuje! dzis juz piatek, ale pracy nadal mnostwo, dobrze wiec moc zrelaksowac sie chwilke przy filizace herbaty (dni coraz chlodniejsze dlatego bez czegos cieplego ani rusz!) i wspaniala babeczka espresso.
Goraco polecam!


Przepis zaczerpnelam z bloga Dorotki Moje wypieki



Składniki na 12 babeczek:

  • 125 g miękkiego masła
  • 125 g ciemnego cukru muscovado
  • 2 duże jajka
  • 125 g mąki
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka kawy espresso (proszku)
  • 50 g gorzkiej czekolady, roztopionej
  • 1 - 2 łyżki mleka

Zmiksować masło z cukrem, dodać jajka, znów zmiksować. Dorzucić mąkę wymieszną z sodą i proszkiem do pieczenia, kakao i kawę, zmiksować do uzyskania jednolitego ciasta. Na końcu dodać roztopioną w kąpieli wodnej lub mikrofali czekoladę, zmiksować. Dla rozcieńczenia masy dodać 1 - 2 łyżki mleka, wymieszać.

Ciasto wyłożyć do papilotek na muffiny, piec około 20 minut w temperaturze 200ºC, do tzw. suchego patyczka (powinno wyjść około 12 niedużych muffinek, mi się wydawało, że nie urosną tak mocno, więc wyłożyłam ciasto do 9, jak bardzo się myliłam ...)

Polewa:

  • 300 g gorzkiej czekolady
  • 50 g masła
  • 2 łyżeczki kawy espresso (proszku)

Najpierw zaznaczę, że mi wystarczyła polewa ze 100 g czekolady. Wszystkie składniki roztopić w mikrofali lub kapieli wodnej, wymieszać. Wyłożyć na babeczki, dokładnie je pokrywając. Można ozdobić ziarenkami kawy w czekoladzie, jeśli macie ochotę.

Smacznego !

12 komentarze:

Ewelina Majdak 25 września 2009 19:55  

Zdecydowanie za dużo pracujesz Ola :*
A babeczki cudne. Nie wiem czy mogłabym już je zjeść, ale lepiej je przede mną schowaj :P
Już jutro sobota odpoczywaj! :*:*

Bea 26 września 2009 08:59  

O tak, bardzo sympatyczne babeczki ;)) Polaczenie kawy i czekolady kocham prawie tak bardzo jak czekolady i pomaranczy :)

Pozdrawiam Olu!

margot 26 września 2009 15:57  

bardzo pysznie się prezentują te szybkie babeczki
Olu pozdrawiam

karoLina 26 września 2009 19:56  

Bardzo lubię kawę, o czekoladzie to nawet nie warto wspominać, więc myślę, że i Twoje babeczki przypadłyby mi do smaku.

Agata Chmielewska (Kurczak) 26 września 2009 22:04  

ja mam ochotę, ale juz późno, piec sie nie chce ;p daj jednego co?

Majana 26 września 2009 22:25  

Jakie piękne i puchate!:)))

Małgoś 27 września 2009 17:13  

Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam te babeczki u Dorotuś, to mało oczy z orbit mi nie wyskoczyły. :D
Olu, Twoje są równie piękne. :) A połączenie kawy i czekolady i ja bardzo lubię. bardzo. :)

Ania Włodarczyk vel Truskawka 4 października 2009 22:50  

Olu, to zdjecie z lotu ptaka - boskie! W ogóle, muffiny piękne CI wyszły, podoba mi się przepis.

A ja łapczywie zerkam na curry z dyni...

abbra 11 października 2009 00:41  

Piękne mufinki !
Lubię wszystko, co kawowe - ten przepis koniecznie muszę wypróbować ! :)

Ivon 23 października 2009 20:11  

Ależ apetyczne !!!!!

yonska 26 listopada 2009 15:03  

nie wiem jak ja to zrobiłam, ale właśnie zamiast 12 udały się 36 :)
Dzięki za przepis :)

Espresso 29 stycznia 2010 08:54  

Wspaniale wyglądają te muffinki :)
Uwielbiam kawowe przepisy.

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)