środa, 20 maja 2009

Danishe z wiśniami i czekoladą


Po ostatniej udanej próbie zrobienia ciasta duńskiego w domu, kontynuuję moje moje eksperymentowanie:-) są takie przepisy, które raz zrobione wywołują w nas potrzebę dalszego wyprobowywania nowych dodatków, zamieniania skłądników, dodawania czegoś... Tak tez dzieje się i w tym przypadku:)
Cała procedura przygotowywania Danish Pastry nie jest taka trudna, jak mogłoby się wydawać. Plusem jest tez to, ze jesli nie wykorzystamy calego ciasta na raz, reszte mozemy zamrozic i wykorzystac przy kolejnym pieczeniu:) Ja wlasnie tak zrobilam. Dzięki temu w niecała godzinę miałam przed sobą talerz obłędnie pachnących, przepysznych danishy. Tak się skłąda, że akurat odwiedzili nas znajomi z dziećmi, więc ciasteczka zniknęły zanim z mężem zdążyliśmy w pełni się nimi nacieszyć... Dzieci mają niezłe możliwości, to wiadomo od zawsze ;-)

polecam gorąco:)

Przepis na ciasto tak jak przy danish pastry z morelami:

plus:
wiśnie mrożone lub z kompoty
kostki czekolady/nutella ( wiem, ze nutella może brzmieć tu strasznie, wypróbowałam i ten wariant i smakowało super!)


Rozwałkowane ciasto pokroić ostrym nożem na kwadraty, na środku każdego z nich ułożyc kostkę czekolady/łyżeczkę nutelli i wiśnię. Uformować ciasteczko zbierając wszystkie cztery rogi do środka. Dobrze zlepić boki.

Ciastka ułożyć na blaszce. Posmarowac roztrzepanym jajkiem z 2 łyżkami mleka i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na około 1 godzinę.

Przed pieczeniem znowu posmarować glazurą.

Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 20 minut (piekłam 20 minut, bo te miejsca pod morelą są dłużej mokre).

Ostudzić, można ozdobić paseczkami lukru, ale nie koniecznie.

Smacznego!

7 komentarze:

Majana 20 maja 2009 13:54  

One są obłedne Olu! :))

asieja 20 maja 2009 14:45  

właśnie ta procedura wykonania ciasta wydaje mi się trudna
ale pewnie kiedyś poczytam więcej i spróbuję

cudownie wyglądają!
wiśnie i czekolada to idealne połaczenie
wcale nie dziwię się ich szybkiemu zniknięciu!

Asia 20 maja 2009 15:22  

na widok tego zdjęcia od razu mam ochotę na coś słodkiego bo z braku piekarnika takie pysznosci sa chwilowo poza moim zasiegiem ;) cudeńka!

adda73 20 maja 2009 16:10  

Niezwykle apetycznie wyglądają :) Pyszności ! Pięknie dobrane kolory na zdjęciu :)

Glimmer 20 maja 2009 19:17  

ja na razie też boję się tego paćkania z masłem :) Na pewno jednak kiedyś dojrzeję do tego ciasta- własnoręcznie przygotowane musi być przepyszne!

Małgoś 22 maja 2009 22:47  

Olu bez serca jesteś! Ja tu siedzę o głodzi i chłodzie, a Ty takimi ciasteczkami po oczach ludziom... ;-)) Idę precz, bo to nie na moje nerwy. :)
Ps. Cudne są Olu! Buzia się sama do nich śmieje. :)

jerzy 4 maja 2012 20:46  

Wygląd wyglądem ale połączenie wiśni i czekolady - to jest rewelacyjne połączenie

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)