Spiralki czekoladowo-waniliowe
Juz od dawna czailam sie na te ciasteczka. Dodatek nutelli do ich czekoladowej partii bardzo mnie zaintrygowal i zachecil:) Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, jak mozna nie nabrac ochoty na te male cudenka skoro wygladaja tak uroczo? spiralki jak sie patrzy! a do tego jakie smaczne!
Dzis nie pozostaje sama w moich zachwytach. Majanka, z bloga majanowe pieczenie piekla je 'razem ze mna'. No, moze nie doslownie, ale obie nabralysmy dzis chetki na te ciasteczka i obie przedstawiamy je dzis na blogach.
Muszę oczywiście dodac, że w rolowaniu ciasteczek pomagała mi moja Zosieńka. Cos czuje, ze wyrosnie z niej mala 'cukierniczka' :)
Przepis zaczerpniety zostal z bloga Dorus z Moich wypiekow
Składniki na około 30 ciastek:
- 175 g miękkiego masła
- 70 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilli (lub kilka kropel aromatu waniliowego)
- 230 g mąki
- 2 łyżki Nutelli
- 1 łyżka kakao
Masło zmiksować, dodać cukier i miksować, aż będzie jasne. Wmieszać ekstrakt z wanilii. Dodać mąkę i szybko zagnieść ciasto. Ciasto podzielić na dwie części. Do jednej części wmieszać nutellę i kakao, wyrobić.
Dwa kawałki ciasta: jasne i ciemne, rozwałkować na prostokąt mniej wiecej 15 x 20 cm (mój prostokąt był trochę większy, można podsypywać mąką). Jasny prostokąt położyć na oprószonym mąką blacie, na niego położyć ciemny (lub odwrotnie). Ciasto zwinąć jak roladę. Otulić folią aluminiową i schłodzić przez pół godziny.
Ciasto po schłodzeniu pokroić na 5 mm plasterki, ułożyć je obok siebie na blaszce zostawiając odstępy (ciastka delikatnie się powiększają na boki).
Piec około 10 - 12 minut w temperaturze 170ºC. Przez 2 - 3 minuty nie ściągać z blaszki (będą zbyt miękkie), jak już skruszeją studzić na kratce.
Smacznego !

9 komentarze:
slicznie wygladaja :)
wiesz, ze one bosko wygladaja?!
naprawdę!
a nutelle bardzooo lubię
Zapraszam na mój nowy blog, będzie mi bardzo miło Cię gościć :)
cioccolatogatto.blox.pl/html
Jejku, jakie fachowe spiralki! Koniecznie będę musiała spróbować;)
Olu jakie one są śliczne! Prawdziwe spiralkI!:)) Nie wiem dlaczego moje sa tak inne. Czy coś zrobiłam źle?
Nie wiem,ale wiem jakie ciacha sa smaczne i fajnie jak można te same ciasteczka obejrzec w różnych wykonaniach, prawda?
Pieknie wzorowo Ci wyszły:)
Pozdrawiam.
A bardzo piękne! Olu, ślimaki zaatakowały Ci kuchnię? ;-))
Hehe Malgosiu, zaatakowaly zatakowaly:) naszczescie wspolnie z rodzina szybko sobie z nimi poradzilysmy, zostaly zgladzone i znajduja sie w naszych brzuszkach:)
wyglądają świetnie ale smakowo jestem mocno zawiedziona...
czy to musi być nutella, czy może być jakiś inny krem czekoladowy?
Prześlij komentarz