Muffinki z truskawkami i migdałową kruszonką.
Czwartek zbliża sie juz wielkimi krokami. Jestem podekscytowana:) hihi, nie powiem, ze nie!
Mam nadzieje, ze wszystko potocczy sie tak, jak to sobie wymarzylam...poki co, staram sie nacieszyc mezem i piekarnikiem:P w koncu tyle czasu bede pozbawiona ich obydwu!
Ostatnio naszla mnie chetka na cos malego, cos do schrupania na jeden raz...Mila odmiana po duzych wypiekach w jakich ostatnio zatapiam sie bez pamieci...
Te muffinki spodobaly mi sie juz wielki temu, kiedy po raz pierwszy zobaczylam je na blogu Dorotki z Moich Wypiekow.
Migdalowa kruszonka wprost wolala mnie do siebie. Kusila i kusila, az w koncu wykusila:)
Wszyscy bylismy zachwyceni tymi malymi, zlotymi cudenkami. Truskawki tak wspaniale komponuja sie z migdalami. Ah! jaka szkoda, ze wszystkie zostaly juz zjedzone...
Bo kto nie mialby ochoty na swieza muffinke z kubkiem mleka...
zapraszam do stolu:)
Składniki na około 15 muffinek:
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 jajka
- pół szklanki oleju
- 1 szklanka mleka (dałam troche mniej, ciasto byłoby zbyt rzadkie)
- 1,5 szklanki pokrojonych truskawek
Kruszonka migdałowa:
- 100 g zmielonych migdałów
- 20 g masła
- 3 łyżeczki cukru
W jednym naczyniu połączyć suche składniki: mąkę, cukier, proszek, sodę, sól. W drugim składniki mokre: jajka, mleko, olej. Wymieszane mokre składniki wlać do suchych i lekko wymieszać, tylko do połączenia się składników. Dodać truskawki i wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, wypełnić ciastem. Posypać kruszonką.
Kruszonka: wszystkie skłądniki połączyć, rozcierać palcami.
Piec około 25 minut w 190ºC. Podawać ostudzone.
Smacznego :)
5 komentarze:
tez je robilam, potwierdzam sa pyszniaste! :))
fantastycznie wygladaja :))
Są śliczne ! A że pyszne, to wiem, mniam!:))) Pozdrawiam CIę serdecznie.
Mniam mniam mniam
Muffiny!
Truskawki!
Ta migdałowa kruszonka mnie kręci! Musi być pycha...
Olu, cięzej Ci bedzie bez męża czy bez piekarnika? ;) Zartuję, oczywiscie!
Prześlij komentarz