niedziela, 29 listopada 2009

Czary Mary....Ciasto miodowe




Najwyrazniej nie ma takiej sily, ktora moglaby powstrzymac mnie od pieczenia, przynajmniej raz w tygodniu:)
Chociaz nasza kuchnia wyglada teraz jakgdyby przeszlo przez nia tornado, a caly dom to istne pobojowisko, znalazlam jedno spokojne miejsce, cichy zakamarek w rogu pokoju, gdzie postawilam piekarnik:) jest on elektryczny, wiec jedna rzecz jaka trzeba zrobic aby moc wyczarowac cos pysznego, to podlaczyc go to kontaktu, wymieszac pare skladnikow, przelozyc do formy i gotowe! jesli tyko przepis nie wymaga uzycia wielu roznych sprzetow, ciasto mozna przygotowac doslownie w sekunde. Nie bedziemy mieli tez wielkich klopotow z obiadami, P. na sama mysl o zamawianej pizzy czy gotowym daniom jedzonym codziennie, dostaje gesiej skorki. Taka jest cena remontu, wiem, nie musi jednak tak byc, prawda?
Moze macie jakies ciekawe pomysli na obiady przygotowywane w calosci w piekarniku? Moje pomysly powoli sie koncza, w koncu 2 razy dziennie wykorzystuje inny przepis z moich, wydawacby sie moglo, obszernych zasobow:)
Jesli przyjdzie wam cos do glowy, dajcie znac, bedziemy bardzo wdzieczni:)


Powoli zaczynam czuc juz swiateczna atmosfere...I to bynajmniej nie dzieki swiatecznym ozdobom czy reklamom, ale dzieki temu wyjatkowemu zapachowi, ktory unosi sie w naszym domu...czuc juz cynamon, gozdziki, galke muszkatolowa. Christmas Cake lezy grzecznie w puszcze, oczekujac na 24 Grudnia...

A teraz czas na ciasto, Lekach Zeny, inaczej zwane po prostu Ciastem Miodowym.
Receptura na nie pochodzi z ksiazki "Kuchnia żydowska" Clarissy Hyman. Po raz pierwszy zobaczylam je na blogu Liski, od razu wiedzialam, ze przypadnie mi do gustu. Ciasto jest malo skomplikowane, intensywnie miodowe, wilgotne. Takie jak lubimy najbardziej. Dodatek jablek, ulozonych na wierzchu urozmaica nieco jego smak, mozna jednak uzyc dowolnych owocow.


Cytuje za Liska:

Proporcja na 2 ciasta: jedno kilogramowe, jedno półkilogramowe

1 szklanka cukru
1 szklanka wody
1 szklanka oleju
2,5 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki mieszanki przyprawy do piernika
1 łyżeczka mielonego imbiru
225 g miodu (lub melasy albo mieszanki tego i tego)
3 średnie jajka
opcjonalnie: jabłko pokrojone w cienkie plasterki, orzechy włoskie


Piekarnik nagrzej do 180 st C.

Dwie keksówki* (jedna na 450 g, druga na 900 g) natłuść i wyłóż papierem do pieczenia.
Zmieszaj ze sobą wszystkie składniki, dając mąkę w takiej ilości, by powstało ciasto jak płynna śmietana (używam zwykle ok. 2,5 szklanki - przyp. Liski)
Wlej do form i jeśli chcesz ułóż na wierzchu jabłka i orzechy.
Piecz mniejsze ciasto ok. 50 minut, większe ok. 1 godziny i 15 minut.
Wierzch powinien być mocny i sprężysty w dotyku.
Wyjmij z piekarnika, pozostaw 5 minut w formie, następnie wyłóż na ażurowy stelaż do ostudzenia.
Opakuj szczelnie w folię aluminiową i pozostaw w niej przez kilka dni przed podaniem, żeby skruszało.

Smacznego!
* Wymiary keksówek, w których piekłam: 22 i 26 cm


środa, 25 listopada 2009

We are closed, again - Przerwa :(

Kochani, jak widzicie ostatnio rzadko tu zagladam. Mamy w domu remont, kuchnia rozwniez zostala objeta programem odnowy:) bardzo sie ciesze, chociaz z drugiej strony, przez najblizszy tydzien lub dwa nie bede miec zbyt wiele okazji do pieczenia czy gotowania. Czekaja nas dni wyjadania wszystkich zamrozonych obiadow z zamrazalnika, zadowalania sie slodkimi przekaskami z cukierni obok naszego domu...
Licze jednak na to, ze podczas weekendu uda mi sie cos przygotowac:)
codziennie zagladam na wasze blogi, wszystko wyglada wspaniale. Mam nadzieje, ze podczas okresu ubogiego w domowe wypieki bede chociaz mogla nacieszyc oczy waszymi wyczynami:)

Pozdrawiam cieplo i do uslyszenia wkrotce! : *

sobota, 21 listopada 2009

Muffiny z ananasem


Juz danow zadne muffiny tak nam nie smakowaly. Wilgotne, aromatyczne, z dosc niecodziennym dodatkiem ananasa, ktory nadaje im wyjatkowego smaku:)
Idealne na podwieczorek, do herbaty lub do lunch boxu dla naszych malych pociech:)
Zosia zajadala sie nimi tak, ze az jej sie uszy trzesly!
Przepis zaczerpniety z bloga Dorotki, Moje Wypieki

Cytuje Dorotke:

Składniki

na 14 muffinek:

  • 1,5 szklanki mąki
  • 2/3 szklanki cukru
  • 1 duże jajko
  • 100 ml maślanki
  • 80 ml syropu ananasowego (z puszki, po ananasach)
  • pół szklanki oleju
  • pół szklanki płatków owsianych (górskich)
  • 1,5 łyżeczki (płaskiej) proszku do pieczenia
  • 3/4 łyżeczki (płaskiej) sody oczyszczonej
  • 250 g ananasów z puszki, pokrojonych na kawałki (waga samych owoców)
Dodatkowo na posypanie:
  • cukier demerara
  • płatki migdałowe

W jednym naczyniu wymieszać suche składniki: mąkę, cukier, płatki, proszek, sodę. W drugim mokre: roztrzepane jajko, maślankę, syrop ananasowy, olej. Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać tylko do połączenia się składników, wmieszać owoce.

Formę do muffin wyłożyć papilotkami (ja tym razem wyłożyłam papierem do pieczenia, który przycięłam na kształt kwadratów). Nałożyć do nich ciasto. Z wierzchu posypać płatkami migdałowymi i cukrem demerara.

Piec w temperaturze 190ºC przez około 25 minut. Wystudzić.

Smacznego :)

poniedziałek, 16 listopada 2009

Weekendowa Piekarnia #51- Bułki z ziarnami na miodzie


Spozniona, ale jestem:) jestem i dolaczam do Weekendowej Piekarni, ktorej gospodynia byla w tym tygodniu Malgosia z Pieprz czy Wanilia. Bardzo sie ciesze, ze moglam piec z wami w ten weekend! wszak wiadomo, ze nie zawsze mi sie to udaje, nie oszukujmy sie...rzadko, zdecydowanie za rzadko do was dolaczam:( ale nic, mam nadzieje, ze sie poprawie, staram sie jak moge;-)
Tym razem postanowilam upiec buleczki, chleba ostatnio napieklam sie juz dosc, czas ma mala odmiane. Tak zwane Gordonki na zawsze wpisaly sie na liste naszych ulubionych buleczek! pelne zdrowych ziaren, ktore tak przyjemnie chrupia podczas jedzenia:) dodatek miodu sprawia, ze maja nieco slodszy smak, co oczywiscie stanowi ich atut:) smakuja wspaniale nietylko z dzemem czy powidlami, ale takzke z z wedlina czy serem!
Malgosiu, dziekuje bardzo za wspolna zabawe i super przepis!;)


Cytuje za Malgosia:

Bułki z ziarnami na miodzie
inspirowane przepisem Gordona Ramsay'a

7g (1 op.) drożdży instant (lub 15g świeżych)
275 ml letniej wody
225g mąki pszennej razowej
225g mąki pszennej (białej)
1 ½ łyżeczki soli morskiej
50g dowolnej mieszanki ziaren (np. sezamu, dyni, słonecznika, siemienia, maku)
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki płynnego miodu
2 łyżki mleka do posmarowania

Jeśli używasz drożdży świeżych: do 4 łyżek letniej wody wkruszyć drożdże, zamieszać i odstawić na kilka minut.

Mąkę przesiać do dużej miski. Wsypać suszone drożdże (lub wlać przygotowany rozczyn). Wlać oliwę, miód i wodę. Zamieszać drewnianą łyżką, a następnie wyrabiać, dodając mąki, gdyby ciasto było zbyt wilgotne. Wsypać mieszankę ziaren i dalej wyrabiać. Ciasto powinno być miękkie, ale nie klejące.
Wyjąć ciasto na posypany mąką blat, uformować kulę i ugniatać przez 5-10 min., aż ciasto będzie gładkie.
Włożyć do nasmarowanej oliwą miski, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę by podwoiło objętość.
Wyrośnięte ciasto znów wyjąć na blat, odgazować. Podzielić na 9 równych części i z każdej uformować kulkę. Ułożyć je na wyłożonej pergaminem blasze. Przykryć czystą ściereczką i odstawić na ponowne zwiększenie objętości. Posmarować z wierzchu mlekiem.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C. ok. 20min. Wystudzić na kratce.

[weekendowa+piekarnia+baner.jpg]

niedziela, 15 listopada 2009

Tort egipski





Na ten tort czekalam juz od dawna. W zwiazku z tym, ze Listopad to w naszym domu urodzinowy miesiac okazji do wyprobowania nowych przepisow na torty z pewnoscia nie brakuje:)
Dla P. postanowilam przygotowac Tort Egipski, na ktory przepis znalazlam na blogu Dorotki. Wypiek okazal sie strzalem w dziesiatke, jak to zwykle bywa z przepisami tej wlasnie kobietki!
Kremowy, niecodzienny w smaku, z chrupiacymi miedzy zebami kawalkami karmelu, mocno orzechowy. Nie zdazylam nawet zrobic zdjecia w przekroju, tort zniknal w sekunde:)
Polecam goraco i tym samy, z wielka ulga przylaczam sie do orzechowego tygodnia!

ps. wybaczcie jakos zdjecia, wiem, ze za ladnie to to sie moze nie prezentuje, ale musicie uwierzyc na slowo, ze tort byl boski:)


Cytuje za Dorot z Moje Wpieki



Składniki na ciasto:
  • 2 białka
  • 2 łyżki cukru
  • pół łyżki mąki pszennej
  • 40 g zmielonych orzechów laskowych
Białka ubić na sztywno, dodać cukier i dalej ubijać. Powoli, wsypać mąkę i orzechy, delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 20 cm (nie mniejszej, tort będzie wysoki). Piec około 15 minut (sprawdzić patyczkiem) w temperaturze 170ºC.
Według tego przepisu należy upiec 3 takie same blaty, jeden po drugim, ostudzić.
Składniki na masę budyniowo-maślaną:
  • 10 żółtek
  • 10 łyżek cukru
  • 5,5 łyżek mąki pszennej
  • 2 opakowania cukru waniliowego (po 16 g każde)
  • 340 ml mleka
  • 170 g masła
W garnuszku zmiksować żółtka, cukier, mąkę, mleko, zagotować, mieszając, do zgęstnienia. Ostudzić (najlepiej przykrywając folią, by nie utworzył się kożuch). Masło utrzeć na puszystą masę. Miksować powoli, stopniowo dodając chłodny budyń.
Składniki na masę z bitej śmietany:
  • 340 g śmietany kremówki
  • 200 g + 2 łyżki cukru
  • 120 g podpieczonych orzechów laskowych, posiekanych
Śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2 łyżki cukru.
Orzechy podpiec do zrumienienia, posiekać na małe kawałki.
Cukier (200 g) rozpuścić na
patelni

lub w garnuszku, poczekać, aż zrobi się karmel. Działając bardzo szybko wylać karmel na papier do pieczenia, rozsmarować. Jak stwardnieje, połamać na nieduże kawałki (np. wałkiem), uważając, by nie rozdrobnić karmelu na proszek.
Ubitą śmietanę wymieszać z orzechami i karmelem.
Wykonanie:
Na paterze ułożyć 1 blat, na niego część masy budyniowej, na nią cześć ubitej śmietany. Następnie kolejny blat ... itd., kończąc na bitej śmietanie. Trochę masy budyniowej zostawić do posmarowania boków tortu. Ja dodatkowo z boku przyozdobiłam płatkami migdałów. Schłodzić.
Smacznego !


sobota, 14 listopada 2009

Campfire cupcakes

Pyszne, intensywnie czekoladowe babeczki, niecodzienne dzieki dodatkowi pianek marshmallows.
Jeszcze takich babeczek nie mielismy okazji probowac:) Zrobily istna furore na przyjeciu urodzinowym Zosi, dzieci nie mogly sie wprost oderwac od pianek!
Przepis zdecydowanie godny polecenia!
Milej soboty :-)




Campfire cupcakes


Skladniki na 12 babeczek:

140g jasnego cukru muscovado
100g maki
50g kakao
1 i 1/4 lyzeczka proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki sody
3 jajka
125ml oleju roslinnego
3 lyzki mleka
50g chipsow czekoladowych lub czekolady pokrojonej na male kawalki
30g mini marshmallows

Piekarnik rozgrzac do 180st.

W misce wymieszac cukier, kakao, make, sode i proszek do pieczenia.
W osobnym naczyniu polaczyc razem jajka, olej i mleko.
Makre skladniki przelac do suchych i wymieszac, az masa bedzie gladka a skladniki dobrze sie polacza. Dodac chipsy czekoladowe, ponownie wymieszac.

Forme do muffinek wylozyc papilotkami. Mase przelac do foremek. Wstawic do piekarnika i piec przez 20min. Ostudzic.

Tuz przed ponadniem (na cieplo badz na zimno) na babeczkach ulozyc pianki marshmallows i wstawic pod rozgrzany grill na 1 minute. Caly czas obserwujac czy pianki zbytnio sie nie przypiekaja.
Jesc od razu.

Smacznego!


piątek, 13 listopada 2009

Konkurs




Pierwszy konkurs na Sweet Spoon za nami:) jak to sie mowi, przelamalismy juz chyba pierwsze lody!
Dziekuje wszystkim za udzial w zabawie;-) wszystkie przepisy, ktore otrzylalam byly niezwykle ciekawe, inspirujace i apetyczne.
Mowi sie, ze zwyciesta jest tylko jeden, tym razem jednak, bedziemy mieli az dwoch laureatow;)
I tak, gadzety ufundowane przez firme Amica otrzymuja:

Marta i jej Szweckie buleczki cynamonowe

Sabina i Nnadziewane kluski z marynowanymi na słodko burakami

Gratuluje!

środa, 11 listopada 2009

Żytni chleb na kanapki



Nie ma jak to swiezy, domowy chleb na pozne, swiateczne sniadanie.
Chlebek jest wspanialy, taki, jak lubimy najbardziej. Ciemny i aromatyczny. Dodatek melasy nadaje mu charakterystycznego posmaku, nie jest jednak dominujacy.
Dodatek cebuli wzbogaca jeszcze smak tego wyjatkowego i niezawodnego chlebka.
To jeden z naszych naj.
Przepis znalazlam na Blogu Liski, ktorej bardzo dziekuje za tak swietny przepis!;-)
Zycze milej, leniwej srody:)

Ps. Pamietajcie, ze macie jeszcze dwa dni na wziecie udzialu w konkursie! Zachecam do przesylania swoich propozycji na dania skandynawskie:)

Cytuje za Liska:

1 duży bochenek
Wieczór przed pieczeniem:

Starter:
70 g zakwasu żytniego (lub pszennego)
220 g mąki żytniej razowej (typ 2000)
170 g wody źródlanej

Wszystkie składniki umieścić w misce i dokładnie wymieszać. Przykryć miskę folią spożywczą. Zostawić w temperaturze pokojowej na 12-24 godziny.

Zaczyn:
230 g mąki pszennej razowej
1/2 łyżeczki soli
170 g maślanki

Wszystkie składniki umieścić w misce i dokładnie wymieszać. Przykryć miskę folią spożywczą. Zostawić w temperaturze pokojowej na 4-8 godzin.

Następnego dnia połączyć
zaczyn i starter i dodać do nich:

60 g mąki pszennej razowej
1 niepełną łyżeczkę soli
2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant
1,5 łyżki (30g) melasy
2 i 1/4 łyżeczki cukru trzcinowego
2 (30 g) łyżki miękkiego masła
1 mała cebula (moja ważyła 50 g, autor zaleca użyć 2 razy większej), bardzo drobno posiekanej
2 łyżeczki kminku

Z podanych składników wyrobić ciasto. Ja wyrabiałam je ok. 3-4 minut mikserem. Następnie wyjąć na posypaną mąką stolnicę i wyrobić aż będzie gładkie i niezbyt klejące - w razie potrzeby dodać
odrobinę mąki lub wody.
Miskę wysmarować lekko olejem, włożyć do niej ciasto, przykryć i odstawić na ok. 1 godzinę - będzie wówczas miało 150% początkowej objętości.
Wyjąć, uformować bochenek - owalny lub okrągły. Można przełożyć uformowane ciasto do formy podłużnej lub do koszyka do wyrastania (ja uformowałam kulę, którą przełożyłam do wysypanego mąką koszyka).
Zostawić do wyrastania na 60 minut.
Piekarnik rozgrzać do 220 st C.
(Ja piekałam na kamieniu, więc piekarnik rozgrzałam z kamieniem).
Wyrośnięty chleb przełożyć na rozgrzany kamień (lub rozgrzaną blachę wyłożoną papierem do pieczenia), można ponacinać.
Można również bochenek przełożyć na łopatę, ponacinać i następnie włożyć do piekarnika - jak komu wygodniej.
Na dno piekarnika wsypać ok. pół szklanki kostek lodu (lub wlać pół szklanki wody).
Wstawić chleb na 20 minut. Zmniejszyć temperaturę do 180 st C i piec kolejne 20 minut.
Po upieczeniu przełożyć chleb na kuchenną kratkę i studzić przed pokrojeniem minimum godzinę.
Smacznego!

poniedziałek, 9 listopada 2009

Uwaga konkurs! ;-)


Tym razem to Sweet Spoon zaprasza was to wziecia udzialu w konkursie ;-) bardzo sie ciesze, ze bede mogla przylozyc reke do wygranej jednego z was!


Kochacie piec i gotowac tak jak ja? godziny spedzone w kuchni, nawet po ciezkim dniu pracy to dla was najlepszy relaks?
Jezeli tak, nie traccie czasu! chwytajcie za lyzki, trzepaczki, patelnie, miksery, walki i dajcie sie poniesc fali kucharzenia! ;)

Firma Amica oglosila konkurs na najciekawsza Skandynawskia Potrawe.
Wystarczy, ze przez jeden dzien bedziecie gotowac i piec w stylu skandynawskim.

Mozecie zaszalec, sami wybieracie dania, ktorych macie ochote sprobowac. Moga to byc ciasta, przekaski, dania glowne, co tylko chcecie, do wyboru do koloru.
Jestem pewna, ze kazdy znajdzie cos dla siebie;-)

Czekam z niecierpliwoscia na maile z waszymi propozycjami na adres:
sweetspoon1@gmail.com

Zakonczenie konkursu juz 12 Listopada, macie, wiec niewiele czasu!

Do wygrania atrakcyjne nagordy ufundowane przez firme Amica!
Wiecej informacji znajdziecie na stronie scandium.amica

niedziela, 8 listopada 2009

Ciasto na niedziele




Za oknem szarosc...
W domu przytulnie, cieplo, bezpiecznie.
Siedze w fotelu z ksiazka w jednej i kubkiem herbaty w drugiej rece.
Czytam, planuje, marze...
Ciasto cytrynowe z makiem, moj debiut.
Delikatne, wilgotne, mocno cytrynowe, szybkie do zrobienia.
Idealne do popoludnowej kawy czy herbatki.
Zycze wszystkim milej niedzieli;-)

Ciasto cytrynowe z makiem
przepis z ksiazki Williams-Sonoma "Essentials of baking"

Skladniki:

280g maki pszennej
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
250g masla w temperaturze pokojowej
320g cukru
5 jajek
sok i skorka otarta z dwoch cytryn
2 lyzki maku

Forme o srednicy 23cm wysmarowac maslem, spod i boki wylozyc papierem do pieczenia.

Do duzej miski przesiac make z proszkiem do pieczenia, sola. Dodac mak.
W misce zmiksowac ze soba maslo i cukier na puszysta i lekka mase, ok 5min. Dodawac po jednym jajku, dokladnie ubijajac przed wbiciem kolejnego. Wlac sok z cytryny i starta skorke.

Polowe Suchych skladnikow delikatnie wmieszac drewniana lyzka do masy maslanej. Kiedy sie polacza, dodac pozostala czesc. Kiedy ciasto jest juz gladkie i skladniki dobrze sie polacza przelac je do formy.

Piec w temperaturze 180st przez 60-70min az patyczek wetkniety w srodek ciasta bedzie czysty po wyjeciu.

Przed podaniem mozna posypac cukrem pudrem.

Smacznego!


środa, 4 listopada 2009

Crusty Hard Rolls


Bardzo smaczne, chrupiace i proste do wykonania buleczki:) Idealne na sniadanie z bialym serem czy twarozkiem. Pieknie rosna i wygladaja bardzo efektownie. Maz powiedzial, ze juz dawno zadne bulki tak mu nie smakowaly!
Polecam goraco!

Przepis z bloga Mistrzyni Tatter "Tatter o chlebie"


780g maki (np. wloskiej 00)
500g letniej wody
15g swiezych drozdzy
1 lyzka cukru
2 lyzeczki soli

Zaczyn przygotowalam z 260 gramow maki, letniej wody, cukru i drozdzy. Wszystko wymieszalam w misce i zostawilam w cieple na 15 minut.

Do zaczynu dodalam reszte maki i sol i wyrobilam elastyczne ciasto. Zostawialam na 1 godzine, znow zagniotlam krotko i ponownie zostawilam do fermnetcji na godzine.

Gotowe ciasto podzielilam na 20 czesci, zawinelam w lekkie kule i pod przykryciem zostawilam na 15 minut. Nastepnie z kazdej kuli uksztaltowalam owalne buleczki. Ulozylam je na naoliwionej blasze i pozwolilam im wyrastac przez 30 minut. Piec rozgrzalam do 220C. Przed wlozeniem do pieca, bulki smarowalam jajkiem roztrzepanym z mlekiem i posypalam makiem. Nacielam wzdluz i wsunelam do pieca. Pieklam 25 min. Wystudzilam na kratce.



niedziela, 1 listopada 2009

Classic Pumpkin Pie


Pierwszy raz sprobowalam tego ciasta w Toronto. Jest ono bardzo popularne, szczegolnie w okresie swiatecznym. Kanadyjczycy nie wyobrazaja sobie Swieta Dzienkczynienia bez Pumpkin Pie z sosem jablkowym lub galka lodow waniliowych.
Pisalam ostatnio o moim nowym zakupie, ksiazce Williams-Sonoma i przepisach, w ktorych zakochalam od pierwszego wejzenia. Chleb, proponowany przeze mnie ostatnio, okazal sie strzalem w dziesiatke, ciekawa, wiec bylam jak wyjdzie mi ten klasyczny wypiek:)

Pumpkin Pie musi byc aromatyczny, na krychym spodznie, przepelniony aromatami cynamony, galki muszkatolowej i imbiru. Klimaty korzenne staja sie nam coraz blizsze im blizej jestesmy Swiat:) Kto, wiec, podobnie jak ja odczuwa potrzebe poczucia zapachu Grudnia w powietrzu niech nie czeka juz dluzej, zakasa rekawy i zrobi to ciasto!
Slyszalam, ze nie kazdemu jego smak przypada do gustu, w mojej rodzinie jednak, kazdy poprosil o jeszcze jeden kawalek. To chyba cos znaczy prawda?:)
polecam goraco!

Pumpkin Pie
/Essentials of baking, Williams-Sonoma/

Skladniki na kruche ciasto:

125g masla
60g margaryny
515g maki
4-5 lyzek cuku
1/4 lyzeczki soli
6 lyzek lodowatej wody


Skladniki na nadzienie

470g puree z dyni*
3 duze jajka
185g brazowego cukru
250ml mleka skondensowanego
2 lyzki masla, rozpuszczonego
1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
1 lyzeczka cynamonu
1/2 lyzeczki imbiru
1/4 lyzeczki galki muszkatolowej
1/4 lyzeczki soli

W duzej misce wymieszac ze soba make, sol, cukier. Dodad pokrojone w kostke maslo, wyrobic do momentu, az zaczna tworzyc sie grudki. Nastepnie dodac lodowata wode, znowu wymieszac i wysypac na stolnice. Krotko zagniesc, podzielic na dwie czesci, jedna dwa razy wieksza nic druga. Zawinac w folie i schlodzic w lodowce przez 1h.

Po tym czasie forme na Pie o srednicy 23cm wysmarowac maslem, opruszczyc maka.
Wieksza czesc ciasta rozwalkowac na okrag i wylepic nia forme. Na ciasto wylozyc folie aluminiowa a na nia wysypac groch luc kulki ceramiczne. Z pozostalego ciasta wykroic ozdobne listki.

Piekarnik nagrzac do temperatury 200 stopni. Piec ciasto przez 15 min po tym czasie zdjac folie i dopiekac jeszce 5-10min na zloty kolor.

Ciasteczka piec razem ze spodem przez 15min. Ostudzic na kratce.

Przygotowac nadzienie:

Puree z dynii wymieszac w duzej misce z jajkami, brazowym cukrem i skondensowanym mlekiem. Zmiksowac na gladka mase. Dodac roztopione maslo, wanilie, cynamon, imbir, galke muszkatolowa i sol. Ponownie wymieszac.

Wylac na uprzednio podpieczony spod i piec w temperaturze 180st przez 50-55min az plynne nadzienie stezeje.
Studzic. Przed podaniem udekorowac ciasteczkami. Podawac z lodami lub bira smietana.

*Puree z dyni: jedna sredniej wielkosci dynie umyc, przepolowic, wygrzebac miazsz i peski. Wsadzic do duzego, zaroodpornego naczynia, zalac 2,5 szklanki wody. Piec przez 90min w temperaturze 180st. Po tym czasie wyjac, lyzka oddzielic dynie od skorki i zmiksowac na gladkie piree.

Kto ma ochote na... pumpkin pie?

Czekajac na święta. Ciasto na pierniczki


Kolejny rok z rzedu w Listopad wkraczam z unoszaca sie dookola wonia korzennych przypraw, miodu i galki muszkatolowej. Przyznaje, ze nie lubie kiedy juz w pazdzierniku, a gdzieniegdzie nawet i we wrzesniu, sklepy zaczynaja przedswiatecza kampanie. Babki na choinke, lancuchy i swiateczne maskotki nagle staja sie najwazniejszym elementem sklepowych wystaw i promocji. Czy w tym szalonym, pogmatwanym swiecie jest jeszcze miejsce na proste, naturalne chwile przedwigilijnej radosci? czy okres wyczekiwania na drzewko, pierwsza gwiazdke i prezenty w Grudniowe, sniezne popoludnia ustapi niedlugo miejsca mysleniu nad Wielkanocnym prezentem? swiat staje na glowie...

Na szczescie jednak nie wszyscy daja sie zwiesc cwanym reklamom i promocja:) Ja, podobnie jak wielu z was ograniczam sie do minimum jesli chodzi o przeeed swiateczne przygotowania! pazdziernikowych babek i lancuchow potrafie sobie odmowic, bez bolu, ale ciasta na pierniczki nigdy w zyciu! zadne ciasteczka nie smakuja tak dobrze jak te, do ktorych przygotwania zabieramy sie na wiele tygodniu przed Swietami! 6 tygodni to idelany okres czasu chociaz slyszalam historie o ciescie piernikowym pozostawionym w piwnicy na rok! bylo to oczywiscie zapominalstwo gospodyni, ale ciasteczka smakowaly podobno wysmienicie!
W zeszlym roku robilam pierniczki z innego przepisu, mozecie znalezc go tutaj. Tym razem postanowilam jednak skusic sie na pochwaly i zachwyty Bei i sprobowac zrobic pierniczki z przepisu Aganiok z forum Cincin.
Jak narazie moge ocenic jedynie smak surowego ciasta( nie moge oderwac sie od miski, nie wiem co to bedzie za miesiac?!) ktore smakuje po prostu bosko! jesli tak jak ja, uwielbiacie korzenne smaki napewno bedziecie zachwyceni;-)
Beo kochana, dziekuje za podanie przepisu, jestem pewna, ze bedzie to Hit!

Cytuje za Beatka z Bea w kuchni

Pierniczki Aganiok

500 g miodu
2 niepełne szklanki cukru
250 g masła
1 kg i 1 szklanka mąki tortowej
3-4 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 szklanki mleka
szczypta soli
1 szklanka siekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki siekanej skórki pomarańczowej
1/2 szklanki rodzynek (jeśli są duże, można je również posiekać)
(bakalie można oczywiście zmienić wg uznania)
1 czubata łyżka ciemnego kakao
2 płaskie łyżeczki cynamonu*
2 płaskie łyżeczki imbiru*
1/2 łyżeczki pieprzu*
1/2 łyżeczki mielonych goździków *
1/2 łyżeczki kardamonu*

do smarowania pierników:
1 jajko
2-3 łyżki mleka

*ja często dodaję jedno całe opakowanie przyprawy do piernika Kotanyi

Miód, cukier i tłuszcz włożyć do garnka o grubym dnie, powoli podgrzewać stale mieszając, aż wszystkie składniki się połączą, odstawić z gazu i dodać bakalie oraz przyprawy, wymieszać.
Do malaksera (lub do dużej miski jeśli wyrabiamy ciasto ręcznie) wrzucić większość przesianej mąki, jaja, sól, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku, kakao, wymieszać. Po chwili dodać gorącą masę z tłuszczu i miodu (jeśli wyrabiamy rękami, to można ją lekko przestudzić), ponownie wymieszać. Na końcu, gdy masa jest już jednolita, dodać pozostałą mąkę i wymieszać.
Ciasto przełożyć do naczynia, przykryć lnianą ściereczką - powinno oddychać. Odstawić na kilka tygodni w chłodne miejsce (spiżarnia, ewentualnie lodówka) aby dojrzewało.
Ciasto kiedy odpoczywa zmieni konsystencję z lepkiej i luźnej, na zwięzłą i twardawą. Po ok. 6 tygodniach można przystąpić do pieczenia pierniczków. Ciasto wałkować, lekko podsypując mąką, na ok. 0,5 cm, wykrawać pierniczki. Pierniczki tuż przed włożeniem do piekarnika smarować jajkiem rozmąconym z mlekiem.
Piec pierniki w 160-170 stopniach przez ok. 10 minut, w zależności od wielkości (a także w zależności od piekarnika!).
Kiedy wyjmujemy gotowe pierniczki z piekarnika, ich brzeg powinien być już twardy, a środek pozostawać jeszcze miękki, wtedy powinny zachować miękkość po ostygnięciu.

Gdyby jednak były zbyt twarde, to do puszki z piernikami należy włożyć na kilka dni cząstki jabłek i przemieszać kilkakrotnie.

* * * * *
#

Ciekawa jestem z którego przepisu Wy najczęściej pieczecie wasze pierniczki? Te ulubione, których nie może zabraknąć na świątecznym stole, te ‘naj’ ? Chętnie poczytam o Waszych pierniczkowych preferencjach :) I kto wie, może dzięki Wam skuszę się jeszcze na coś dodatkowego w tym roku? ;)

Pozdrawiam serdecznie!

"

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)