czwartek, 18 marca 2010

Krajanka migdałowa z morelami

            


Kolejny swietny przepis na bezproblemowa, oczarowujaca slodkosc, w sam raz na drugie sniadanie czy podwieczorek:)
Mysle, ze ko krajanek nie trzeba nikogo dlugo przekonywac. Niedosc, ze za kazdym razem mozna skomponowac swoja wlasna, nowa wersje smakowa, to jeszcze przygotowuje sie je w piec minut:) To niezwykle wazne dla wszystkich zabieganych kobitek nieprawdaz?:)
Wychodze z zalozenia, ze lepiej zjesc kawalek takiej krajanki, przygotowanej samemu, niz batonik z milionem roznych sztucznosci w srodku. Po co pakowac w siebie zbedne kalorie jesli mozna zjesc zdrowo i do tego smacznie?:)
Pogoda robi sie coraz bardziej wiosenna a razem z nia poprawiaja sie nasze nastroje. Zauwazyliscie, ze na ulicach coraz wiecej ludzi usmiecha sie bez powodu? jesli dobrze sie przyjzycie, zobaczycie, ze podswiadomie, kazdy ulega wplywowi tych wspanialych promieni sloneczka:-) czasem, sama nie wiem z jakiego powodu, a mam na buzi usmiech.
Chce sie po prostu zyc! A jak jeszcze pomysli sie o zblizajacej sie Wielkanocy....uuuu, istna euforia:)

Krajanka morelowa z migdalami
Przepis z Bbc good food '101 cakes & bakes'

100g midalow, pokrojonych na sredniej wielkosci kawalki
250g suszonej moreli
85g platkow owsianych
85g maki
1 lyzeczka proszku do pieczenia
250ml przecieru jablkowego (mozna przygotowac samemu, lub tak jak ja, ze sloika)
2 lyzki oleju sloneznikowego
2 lyzki dzemu lub komfitury morelowej

Piekarnik nagrzac do 180 stopni. Kwadratowa foremke wysmarowac olejem.
Migdaly i suszona morele posiekac na sredniej wielkosci kawalki.Wszystkie suche skladniki wymieszac w jednej misce. 
W drugiej misce polaczyc ze soba skladniki mokre. Mokre przelac do suchych i zmiksowac do momentu az sie polacza. Wylac do foremki i piec przez ok 40min. 
Wyciagnac z piekarnika, pozostawic na pare minut do przestygniecia. Nastepnie przelozyc na kratke i rozsmarowac na wierzchu podgrzany dzem morelowy i pokroic na kawalki.

Smacznego!


7 komentarze:

majka 18 marca 2010 21:13  

Masz racje, taka domowa karajanka jest lepsza niz wszystko inne. I jesli jeszcze ma w sobie migdaly i morele to od razu mam ochote ja upiec :))

Pozdrawiam cieplo.

Majana 18 marca 2010 21:33  

Swietnie wygląda i tak tez na pewno smakuje. Morele, migdały- to na pewno jest pyszne!
Pozdrawiam:)

Emma 19 marca 2010 08:44  

przepis zanotowany, będę robić te pyszności :)

Małgoś 19 marca 2010 09:47  

O tak, tak, tak! Lubię domowe owsiane krajanki. :) Zapisuję Olu przepis, zrobię dzieciom. :) Bardzo smacznie się prezentują. :)

asieja 19 marca 2010 11:25  

jakaś słoneczna ta krajanka :-)
a może to ja już wszędzie widzę wiosnę
w każdym razie.. mnie namawiac nie trzeba

Margareta 19 marca 2010 20:53  

Ale fajny pomysl! Na pewno zrobie takie domowe batoniki dla Synka, a i ja z checia je pochrupie ;)
Pozdrawiam cieplutko :)

Waniliowa Chmurka 24 marca 2010 20:08  

;)
To musiało być przepyszne.
Już czuję tę morelowość.

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)