Czekoladowe muffinki na ciepło
Szczerze przyznam, że muffinki są jednym z tych wypieków, które robię najrzadziej. Sama właściwie nie wiem dlaczego. Są proste, szybkie i w większości przypadków przepyszne. Jest jednak jeden problem z muffinkami, który prawdopodobnie zniechęcił mnie to częstego ich robienia. Najgorsze co może być to suche i mało aromatyczne muffiny. Miałam nieszczęście kiedyś spróbować właśnie takich i myśle, że to zniechęciło mnie najbardziej. Ostatnio jednak postanowiłam spróbować jeszcze raz. Szukałam nowych przepisów, testowałam, w końcu znalazłam.
Oto są :-) wspaniałe, wilgotne, aromatyczne i idealne w smaku. Nigdy nie jadłam lepszych! Gorąco polecam!
Przepis znalazłam na blogu Liski, której bardzo dziękuję za przepis:)
Składniki:
250 g mąki
20 g kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia plus 1/4 łyżeczki sody
200 g czekolady 70%, pokrojonej na drobne kawałki
50 g białej czekolady, pokrojonej na małe kawałki
szczypta cynamonu (opcjonalnie)
2 jajka
100 g cukru, najlepiej trzcinowego
250 ml kwaśnej śmietany lub zsiadłego mleka albo jogurtu
90 g masła, roztopionego
Piekarnik nagrzać do temp. 200 st C.
12-dołkową formę na mufinki wyłożyć papilotkami (lub wysmarować masłem).
Mąkę wymieszać z kakao i proszkiem do pieczenia oraz sodą. Dodać obie czekolady i cynamon.
W drugiej misce ubić jajka z cukrem, miksując dodać śmietanę i ostudzone masło. Połączyć masę z suchymi składnikami. Przelać do foremek.
Piec 20 minut. Po upieczeniu zostawic mufinki w foremkach na kolejne 20-30 minut. Podawać lekko ciepłe.
Smacznego!
2 komentarze:
wygladaja apetycznie :)
Wygląda zachęcająco, na pewno warto tego spróbować. Niezły przepis na mufinki znalazłam też ostatnio na http://kuchnia.netbird.pl/?app=222, wypróbowałam i muszę powiedzieć, że wyszedł rewelacyjnie. Polecam.
Prześlij komentarz