Oreo cookies, nareszcie!
Pamietacie Miniserniczki Oreo, na ktore przepis poznalam bedac w Kanadzie? Pisalam wtedy o tym jak bardzo te male, czarne ciasteczka przypadly mi do gustu. Pierwszy raz sprobowalam ich w Anglii i juz wtedy zaczelam ubolewac nad tym, ze w Polsce tak trudno jest je dostac.
Kiedy Zobaczylam wpis Dorotki na temat domowych ciasteczek Oreo, wiedzialam, ze dlugo czekac nie bede i w koncu je zrobie!
Tak tez sie stalo, i chociaz mowi sie, ze co sie odwlecze to nie uciecze, ja ostatnio jestem kobieta w goracej wodzie kapana i jak cos chce, to chce natychmiast:P
Crumble z rabarbarem? prosze bardzo. Nalesniki z domowym dzemem rabarbarowym (Poleczka tak mnie zachecila do niego, ze nie moglam sie powstrzmac, kupilam rabarbar i zrobilam sama:) )
Potrzeba tylko chwilki i juz w calym domu unosie sie wspanialy zapach wypiekow.
Te ciasteczka, chociaz bardzo slodkie, smakuja mi:) to nie to samo co oryginalne Oreo, ale i tak fajnie bylo poeksperymentowac:) najlepiej smakuja maczane w zimnym mleku. Pychota!:)
Polecam!
Oreo cookies
zródło przepisu: Blog Moje wypieki
1 i 1/4 szklanki maki
1/2 szklanki kakao
1 lyzeczka sody oczyszconej
1/4 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
1 i 1/4 szklanki ciemnego brazowego cukru
145g masla, miekkiego
1 duze jajko
Maslo utrzec w mikserze do bialosci i puszystosci/ Dodac cukier, dalej ucierac, ok 3 minuty. Dodac jajko, ucierac. Dodac suche skladniki i zmiksowac. Z masy formowac kulki wielkosci orzecha wloskiego i ukladac na blaszce wylozonej papierem do pieczenia w sporych odstepach. Lekko splaszczyc.
Piec w temp. 190 stopni przez 9 minut. Wyjac, poczekac chwile, az stwardnieja i wylozyc na kratke.
Masa do przelozenia:
110g miekkiego masla
2 szkladnki cukru pudru 9, mozna dac mniej
2 lyzeczki ekstraktu z wanilii
Maslo utrzec mikserem do puszystosci, dodac reszte skladnikow i dalej ucierac. Przelozyc wystudzone ciastka.
Jedzac maczac w mleku!
Smacznego
Potrzeba tylko chwilki i juz w calym domu unosie sie wspanialy zapach wypiekow.
Te ciasteczka, chociaz bardzo slodkie, smakuja mi:) to nie to samo co oryginalne Oreo, ale i tak fajnie bylo poeksperymentowac:) najlepiej smakuja maczane w zimnym mleku. Pychota!:)
Polecam!
Oreo cookies
zródło przepisu: Blog Moje wypieki
1 i 1/4 szklanki maki
1/2 szklanki kakao
1 lyzeczka sody oczyszconej
1/4 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
1 i 1/4 szklanki ciemnego brazowego cukru
145g masla, miekkiego
1 duze jajko
Maslo utrzec w mikserze do bialosci i puszystosci/ Dodac cukier, dalej ucierac, ok 3 minuty. Dodac jajko, ucierac. Dodac suche skladniki i zmiksowac. Z masy formowac kulki wielkosci orzecha wloskiego i ukladac na blaszce wylozonej papierem do pieczenia w sporych odstepach. Lekko splaszczyc.
Piec w temp. 190 stopni przez 9 minut. Wyjac, poczekac chwile, az stwardnieja i wylozyc na kratke.
Masa do przelozenia:
110g miekkiego masla
2 szkladnki cukru pudru 9, mozna dac mniej
2 lyzeczki ekstraktu z wanilii
Maslo utrzec mikserem do puszystosci, dodac reszte skladnikow i dalej ucierac. Przelozyc wystudzone ciastka.
Jedzac maczac w mleku!
Smacznego
14 komentarze:
ale apetyczne te Twoje zdjęcia!
lubię takie kontrastowe kolory, a tu tak pięknie i słodko :)
piekne Ci wyszly!
Piękne !
Zapraszam do konkursu nr 2
http://smakuje.blox.pl/2010/05/Herbaty-Szlachetny-Smak-i-KONKURS.html
a ja też robiłam domowe oreo, aczkolwiek z innego przepisu. Pyszności, prawda? :D
nie znam tych ciasteczek, fajnie się prezentują.
super
Ja niedawno kupiłam na allegro bo chcę sernik zrobić ,ale takie domowe pewnie są lepsze w smaku
Olu, bardzo smakowicie wyglądają. Co prawda, nie przepadam za maślanymi kremami (a jeśli już są konieczne, to w moim przypadku w grę wchodzą tylko takie z dodatkiem żółtek), ale to absolutnie nie zmienia faktu, że na sam widok ślinka cieknie. :)
Olu ciasteczka wyglądają przepysznie! Nie jadłam ich nigdy,ale juz widze,ze by mi smakowały bardzo:)
Pozdrawiam Cię:)
Wszystko z ciastkami Oreo jest w porządku - a najbardziej to, że jednak mimo najszczerszych chęci NIE DA się zjeść ich zbyt wiele :) Muszę wypróbować takie domowe Oreo...
P.S. Pozwolę sobie na mały offtop. Jak mogę dorzucić sobie taki odtwarzacz muzyki z youtube? Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!
Nie jadłam nigdy tych ciastek, wiadomo, nie ma ich w Polsce. Ale Twoje wyglądają bardzo apetycznie, więc chba się skuszę i upiekę, bo ciekawa jestem jak smakują.
Miłego weekendu!
nigdy nie próbowałam oryginalnej wersji, ale wiem, że najpierw sięgnęłabym po Twoje ciasteczko.
kochani dziekuje za mile slowa:)
ciasteczka moim zdaniem, nie sa lepsze od tych kupnych, ale zawsze to mila odmiana! warto sprobowac:)
pozdrawiam!
Wyglądają podobnie do tych kupnych i na pewno są równie smaczne. ;)
Och, uwielbiam Oreo, te wyglądają bardzo kusząco. Koniecznie będę musiała spróbować. Tylko krem podmienie, bo za maślanymi nie przepadam. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz