Pszczółka
Mmmm...to jest właśnie smak mojego dzieciństwa. Zawsze w niedziele mama piekła to ciasto, bo tata wprost je uwielbiał i nie wyobrażał sobie bez niego ani jednego weekendu. Jednak kiedy jego mała córeczka (czyli ja) podrosła zaczęła sprawować rządy w kwestii ciast. I skończyła się cotygodniowa pszczółka...zaczęłam urozmaicać słodkie menu i udowodniłam, że są jeszcze inne pyszne ciacha na świecie:)
Nie mniej jednak do tego przepisu zawsze wracam z nie lada sentymentem...pyszne, pachnące migdałami ciasto nie ma sobie równych jeśli chodzi o tradycyjne domowe wypieki...Polecam:)
Składniki na ciasto:
- 2 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- 3 jajka
- 200ml słodkiej śmietany
- 1 proszek do pieczenia
- 1 cukier waniliowy
- 2 paczki płatków migdałowych
- 1/2 szkl. cukru
- 2 łyżki miodu
- 125g masła
Mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia i jajka utrzeć na gładką masę, stopniowo dodając po łyżce śmietany. Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Dużą prostokątną blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotowane ciasto przelać na blachę i piec w takiej temperaturze 25-27 min.
Sposób przygotowania polewy migdałowej:
Masło rozpuścić razem z cukrem i miodem w małym garnuszku. Podgrzewać na małym ogniu do momentu, kiedy polewa zyska złotawy kolor. Dosypać migdały i wszystko razem wymieszać.
Drzwi piekarnika otworzyć, wysunąć upieczony spód i wyłożyć na niego masę migdałową. Rozsmarować ją równomiernie, starając się zostawić 1 cm przerwę miedzy blaszką a upieczonym ciastem.
Ponownie wsadzić do piekarnika na ok 10min aż glazura nabierze złotawego koloru.
Smacznego!
