Magdalenki po hiszpańsku :-)
Postanowilam wymyslic cos innego, przypomnialam sobie zdjecie z boga For the body and soul przedstawiajace male, slodkie babeczki, hiszpanskie magdalenki:)
Przepis nieskomplikowany, szybki. Wprawdzie nie mam formy na takie male babeczki, ale wykorzystalam foremke do tradycyjnych magdalenek, w ksztalcie muszelek i zwykla do duzych muffin. Wyszlo mi ok 20 sztuk, przepysznych, nie za slodkich babeczek. Podobno smakowaly nie tylko dzieciom! nie ma sie co dziwic w sumie:-)
Polecam!
Magdalenas, czyli hiszpańskie magdalenki
źrodło przepisu: blog For the body and soul
Na ok. 36 malutkich babeczek
250 g oliwy z oliwek (lub oleju słonecznikowego)
250 g jajek *
250 g mąki
250 g cukru
skórka starta z jednej dużej cytryny
1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180° C. Formę do muffinów natluścić lub wyłożyć papilotkami.
2. Jajka krótko ubić trzepaczką lub mikserem z płaskim ubijakiem. Stopniowo wsypywać cukier, cały czas ubijając do uzyskania jednolitej konsystencji (jajek nie ubijamy na sztywno).
3. Nadal ubijając, powoli wlać oliwę z oliwek.
4. Dodać skórkę z cytryny, a następnie przesianą mąkę. Wymieszać drewnianą łyżką do uzyskania jednolitej konsystencji.
5. Foremki napełnić ciastem do 3/4 wysokości.
6. Piec (w zależności od wielkości foremek) od 20 do 35 minut.
*ok. 4 dużych jajek. Jajka ważymy w skorupkach.
źrodło przepisu: blog For the body and soul
Na ok. 36 malutkich babeczek
250 g oliwy z oliwek (lub oleju słonecznikowego)
250 g jajek *
250 g mąki
250 g cukru
skórka starta z jednej dużej cytryny
1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180° C. Formę do muffinów natluścić lub wyłożyć papilotkami.
2. Jajka krótko ubić trzepaczką lub mikserem z płaskim ubijakiem. Stopniowo wsypywać cukier, cały czas ubijając do uzyskania jednolitej konsystencji (jajek nie ubijamy na sztywno).
3. Nadal ubijając, powoli wlać oliwę z oliwek.
4. Dodać skórkę z cytryny, a następnie przesianą mąkę. Wymieszać drewnianą łyżką do uzyskania jednolitej konsystencji.
5. Foremki napełnić ciastem do 3/4 wysokości.
6. Piec (w zależności od wielkości foremek) od 20 do 35 minut.
*ok. 4 dużych jajek. Jajka ważymy w skorupkach.
14 komentarze:
Olu,jakie one są sliczne! Takie delikatne. Bardzo mi się podobają:))
Jeszcze nigdy nie robiłam magdalenek.
Pozdrawiam Cię:)
Olu,
one są cudowne.
Lekko wyglądają i przecudnie.
O! same zalety! :) Małe, słodkie, ładnie podane... :) Dzieci musiały być zachwycone. :)
jakie śliczne! na pewno zniknęły w mig:)
śliczne, wiesz takich jeszcze nie piekłam
dziękuję za przypomnienie tego przepisu
O ciekawe, magdalenki w Hiszpanii były pyszne , muszę wypróbować przepis, bo te prezentują się szałowo...
ach te małe słodkości... takich nigdy dosyć :)
Ja nie mam foremki ani do mini muffinów, ani do magdalenek nawet - więc kiedy się za te pyszności zabiorę, upiekę w formie dużych babeczek. ;)
Pozdrawiam!
Znowu zmieniłaś nagłówek :)
A ciasteczko biorę jedno, a nawet dwa :)
Wyglądają wspaniale i chętnie zapiszę przepis, ładne są również papilotki :)
lubię te babeczki. piekłam je wiele razy :-)
Ja też nie jadłam jeszcze magdalenek. poczekam, aż nabędę taką śliczną foremkę i wtedy upiekę.
:)
piękne masz papilotki! aż szkoda się ich pozbywać!
jak nie za słodkie to z chęcią bym się skusiła :)
Prześlij komentarz