Eve's pudding
Tradycyjny brytyjski pudding. Jeden z tych, ktore przygotowuje sie w 10minut a smak pamieta na lata:)
Ja pierwszy raz mialam okazje sprobowac tego przepysznego ciasta kiedy bedac studetka, podrozowalam z przyjaciolka po Wielkiej Brytaii. To bylo lato, wyjatkowo upalne jak na klimat Wysp:-) z plecakiem na ramionach odkrywalysmy kolejne urokliwe miasta i miasteczka. Probowalysmy slawnego wegoza w galarecie( ktory faktycznie okazal sie nieslychanym ochydztwem:P!), shortbread, jadalysmy, a przynajmniej staralysmy sie jest, tradycyjne sniadania z fasalka, bekonem i tostami, ktore juz swoim rozmiarem potrafimy nas odstraszyc:P
Bedac w York mialysmy okazje skosztowac tego niepozornego, Eve's pudding. Delikatne, lekko kwasne jablka schowane pod piezynka z ciasta. Podawane na cieplo, Do tego kleks bitej smietany, albo custard i.....czego chcec wiecej?
Komu nalozyc kawalek?:)
Tym przepisem dolaczam sie do Tygodnia kuchni Brytyjskiej, organizowanego przez Tatter:)
skladniki:
6 duzych jablek
200g masla
140g rodzynek
4 jajka
200g maki
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki sody oczyszczonej
1 lyzeczka ekstraktu z wanilii(opcjonalnie)
1/2 lyzeczki cynamonu (opcjonalnie)
Jablka obrac, pokroic w plasterki i odstawic (mozna tez dodac troche cynamonu, jesli tak jak ja, nie wyobrazacie sobie ciasta bez niego:) ) Duze, ok 3litrowe zaroodporne naczynie wysmarowac 25g masla.
W osobnym naczyniu utrzec pozostale maslo z cukrem, przez 10min. Po tym czasie wbijac po jednym jajku. Nastepnie, caly czas ubijajac na nickich obrotach, wsypac make przesiana z proszkiem do pieczenia i soda. Wymieszac az do polaczenia sie skladnikow.
Jablka wlozyc do naczynia, posypac je rodzynkami. Ciasto rownomiernie rozprowadzic na jablkach. Piec ok 40-45min w tempeturze 180st.
Smacznego!
10 komentarze:
Myslę,ze smakowałoby mi to ciasto !:)) Wygląda baaardzo smacznie:) To ja poproszę o kawałeczek.
Pozdrawiam:)
Oj, ja jestem jak najbardziej chętna, powiem więcej, a można od razu dwa kawałki? :-) Przepis zanotowany i koniecznie do wypróbowania! Pozdrawiam serdecznie!
Ja poproszę kawałeczek! :) Przyznam Ci się Olu, że ja tylko raz w życiu jadłam pudding. Wiele lat temu i zupełnie nie pamiętam jaki to był. Ale pamiętam tylko taką migawkę, że byłam zaskoczona jakie to było dobre. :)
Olu, a ja mogę się kawałeczkiem poczęstować?
Ja sie przyznam ,że jadłam tylko taki świąteczny pudding wg przepisu Tatter , bardzo mi smakował , był trochę taki ciężki , a ten twój jakby leciutki , letni
fajny przepis, zapisuje :-)
Bardzo kusząco brzmi! I nawet nadaje się do mego prodiża, bo temperatura w porządku.Zapisuję!
Mi mi mi! Wielki ogromny kawałek :))))))))
Olu muszę w końcu napisać do Ciebie, ale teraz tylko powiem że niedługo będę mieszkać w Londynie to może mnie odwiedzisz? :)
Swietny przepis, prosze tylko dopisac ile cukru nalezy dodac? Braklo go w skladnikach.. Pozdrawiam:) M.
Zostalo moze jeszcze cos dla mnie? Chetnie zjadlabym kawaleczek :))
Wygląda smakowice.... Wypróbuję na pewno.. :)
www.domowe-wypieki.blogspot.com
Prześlij komentarz