Słodkie bułeczki
Delikatne, słodkie i uwielbiane przez nasze maluchy bułeczki:) Przepis na nie znalazłam na stronie Liski i postanowiłam je wypróbować:) Moja dziewczyna byłą zachwycona ich smakiem i już poprosiła o powtórkę z rozrywki w weekend:) Ja osobiscie wolę chyba pieczywo bardziej wytrawne niż słodkie, ale jedzone na ciepło z masełkiem i powidłami własnej roboty absolutnie mnie oczarowały.
Polecam!:)
Cytuję za Liską:
Przepis na 16 bułeczek
1 łyżka drożdży suszonych
1 szklanka (200 ml) zsiadłego mleka, jogurtu lub maślanki
1/4 szkl wody
2 łyżki cukru
60 g miękkiego masła
1 jajko
2 łyżeczki soli
4 szklanki mąki (ok. 600 g)
Wszystkie składniki mieszamy - ręcznie lub mikserem. Wyrabiamy gładkie ciasto, z którego formujemy kulę. Przykrywamy ją ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok 1-2 h.
Formujemy bułeczki. Spryskujemy je oliwą, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut. Nacinamy bułeczki ostrym nożem lub nożyczkami. Posypujemy lekko mąką.
Piekarnik nagrzewamy do 200 st C.
Pieczemy ok. 15 minut lub do czasu zarumienienia.
Smacznego!
5 komentarze:
zachęcające ...
ale o której wstać by były na niedzielenie śniadanie rano
(w niedziele często mam gości na śniadaniu)
Lukrecji mysle, ze na te buleczki trzeba sobie zarezerowac jakies 3h z przerwami., Samo ich przygotowanie nie jest pracochlonne, ale przez to, ze rosna 2 godziny musimy byc w domku zeby zaraz wstawic je do piekarnika, ale mysle ze warto:)
no właśnie
ktoś musi się nie wyspać
a jakby tak je przez noc zostawić?
hmmm...nie jestem pewna. Nigdy nie probowalam. 2h a 9h to jednak spora roznica. A moze by tak zrobic je wieczorem-poznym i rane tez beda jeszcze świeżutkie:)bezpieczniejsza alternatywa.
tak myślałam
ostatni tak piekłam chleb
Prześlij komentarz