Blondies czy Brownies? oto jest pytanie.
Czesto miewam ten dylemat, czy brownies czy blondies? W wiekszosci przypadkow zawsze wypada na ta ciemna, ciezka i wrecz nieprzyzwoicie czekoladowa opcje nr 1. Wydaje mi sie, ze mimo tego, ze w dzisiejszych czasach ludzie sa bardziej niz kiedykolwiek otwarci na nowe smaki, polaczenia i pomysly, blondies nadal pozostaje jedynie smaczna siostra Brownies :) biala czekolada, mimo, ze smaczna, nie jest mimo wszystko "ta ukochana".
Wychodze jednak z zalozenia, ze trzeba probowac wszystkiego i nigdy nie popadac w czekoladowa rutyne! Jak ciasto czekoladowe to tylko brownies, jak ciastka to tylko owsiane, jak owoce to jedynie jablka. O nie nie, eksperymenty! to lubie najbardziej :-D
I choc przyznaje po tym przepisie nadal uwazam, ze tradycyjnego brownies nie zastapi nic, musze powiedziec, ze to Blondies jest chyba jednym z najlepszych jakie do tej pory jadlam i upieklam. Przygotowywane w warunkach 'polowych' udalo sie znakomicie. Nawet brak miksera tu nie zawadzil. Wprawiam sie w recznym ucieraniu skladnikow!
Mysle, ze kluczowym skladnikiem sa tutaj maliny, bo przelamuja slodycz bialej czekolady. Dzieki nim ciasto nie jest tzw ulepkiem, ale ma w sobie tez troche kwasku;-) bedzie je, wiec latwiej zajadac w letnie upaly. Do tego szklanka zimnego mleka i nie pozostaje nic innego jak tylko wcinac!
Pozdrawiam cieplo!
Blondies z malinami i białą czekolada
/raspberry and white chocolate blondies, Bbc Goodfood/
200g masla
150g bialej czekolady
300g cukru muscovado (dalam mniej)
3 jajka
200g maki pszennej
szczypta soli
1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
125g malin (dalam zdecydowanie wiecej)
Piekarnik nagrzac do 180C.
Foremke o wymiarach 25x22cm wysmarowac maslem i wylozyc papierem do pieczenia.
Maslo rozpuscic w garnuszku i gotowac przez ok 5 min az zacznie nabierac zlotego koloru. Wystudzic je przez 5 min po czym dodac polowe pokrojonej na kawalki bialej czekolady. Nie mieszac. Odstawic na pare minut i dopiero wtedy polaczyc czekolade z maslem.
Zmiksowac cukier z jajkami przez ok 2 minuty na puszysta, jasna mase. Dodac make, sol, wystudzona biala czekolade i wanilie. Przy pomocy drewnainej lyzki albo szpatuly, wszystko razem wymieszac, delikatnie, jedynie do polaczenia skladnikow.
Mase przelac do foremki, posypac reszta bialej czekolady i malinami. Piec przez 40-45minut az ciasto dobrze wyrosnie i bedzie zlote.
Przed pokrojeniem dobrze wystudzic.
smacznego!
18 komentarze:
Mniam,pyszniaste zdjęcia! Chetnie bym spróbowała, bo blondies nie jadłam jeszcze. U mnie zwykle wygrywa jednak brownies, gdyż nawet samą czekoladę to wielbię ciemną. Białej praktycznie nie jadam.
Pozdrówki!:))
A ja uwielbiam białą czekoladę, jestem więc pewna, że takie blondie z malinami bardzo by mi smakowało:-)
hm ,a ja chyba wole wypieki z białą czekolada ,a maliny i biała czekolada i jestem w raju
twoje ciasto wygląda jak raj
a ja bym wolała blondies! biała czekolada ponad wszystko. :]
a powiedz, ma to blondies taką konsystencję jak siostrzyczka? ciężkie, wilgotne? jeśli tak, to już się szykuję do pieczenia. <3333
Ja tam tez bardzo lubię białą czekoladę. :-) Ciacho świetne.
kochani ja tez biala czekolada nie pogardze, nie powiem :) czasem mam po prostu taka wielkaaaaa ochote na nia!
Cukrowa Wrozko:) ciasto nie jest az TAK ciezkie, ale w zadnym wypadku nie jest lekkie i puszyste. Ma zbita, intensywnie czekoladowa konsystencje, i wspaniale kawalki malin i bialej czekolady w srodku. Uwielbiam tez jak mi sie czekolada roztapia na spodzie i Tworzy sie wtedy taka fajna skorupka:) tak bylo w tym przypadku wlasnie.
Czekam na informacje czy upieklas!
pozdrawiam:)
obie nazwy fajne:) a połączenia maliny i biała czekolada jest świetne!
Tak naprawdę, to ani prawdziwego brownies, ani tym bardziej blondies nie próbowałam. Ale z każdym kolejnym smacznym zdjęciem i przepisem mam na nie coraz większą ochotę! ;)
Pozdrawiam!
biała czekolada i maliny to dla mnie połączenie idealne!!!
kwaśne maliny i słodka czekolada.. cudnie
No blondies wygląda obłęnie wręcz !!!
Musi byc oblednie pyszne :)
coś czuję, że może upiekę w tym tygodniu, bo aż do mnie woła z tego zdjęcia. jeśli jest zwarte i czekoladowe, to nic - tylko piec. :)
Tak bardzo lubię połączenie malin z białą czekoladą, że zupełnie obojętne dla mnie to, jak ciacho się nazywa, bo takiemu kawałkowi nie oparłabym się na pewno :)
Pysznie wygląda, chętnie spróbowałabym jeszcze w połączeniu z wiśniami. Co do samego ciasta, chociaż blondies bardzo lubię, jestem jednak wierna brownies ;)
tadadam! zrobione! mniam mniam mniam! pyszne!!
Wrrr... bylam tutaj a komentarza nie ma :/
Pisze wiec teraz - ze ciasto wyjatkowo do mnie przemawia Olu! I kolory sliczne, takie pastelowe :)
Pozdrawiam!
Beo, dziekuje :) milo, ze tak piszesz. Blondies bylo boskie, nie da sie ukryc ! :)
Prześlij komentarz