wtorek, 16 czerwca 2009

Polski chleb pszenno-żytni


Spozniona, ale jestem:) Jestem i melduje, ze chleb wybrany przez Oczko w tej edycji Weekendowej Piekarni to istne cudo.
Musze przyznac, ze jeszcze nigdy nie mialam do czynienia z tak wielkim okazem jak ten:) a
przeciez z chlebami zadaje sie nie od dzis ;-)

Ten bochenek to jedna wielka mila niespodzianka.
Podczas zagniatania ciasta, sprawowal sie znakomicie. Zero lepienia, zero problemow:) czysta przyjemnosc.
Jenak przez pierwsze 15 minut pieczenia chlebek rosl, powiedzialabym slabo. Troche sie martwilam, ze bedzie taki niziutki juz do konca ale...
Wyszlam z kuchni, doslownie na 5 minut. Kiedy wrocilam, stanelam jak wryta. Z malutkiego bochenka, wysokosci 10cm zrobila sie wielka kula o dosc hmm...nietypowym ksztalcie:)
Kiedy zawolalam corcie do kuchni powiedziala tylko " Mamusiu! mamy w piekarniku mini ufo!"
No coz...przyznaje, ze chleb wyglada troche jak lekko zdeformowana stacja kosmiczna:P ale co tam! smak jest wspanialy, dziur masa a wyglad od rana nastraja pozytywnie do zycia;-)
Idealny na sniadanie do porcji swiezych warzyw albo po prostu z maselkiem, solo hrup hrup:)
Polecam!

Ps. Dziewczyny ostatnio dopominaly sie o "kolejnego gryza", wiec juz teraz zapowiadam, ze niebawem bedę mieć dla was coś naprawde pysznego do schrupania. Chlebkiem też prosze sie czestowac, bez opowor! :-)

cytuję za Oczko z bloga Historie kuchenne

Zaczyn:
50g zakwasu żytniego
75g letniej wody
75g mąki żytniej typ 720

Ciasto właściwe:
200g zaczynu jw.
250g wody
350g mąki pszennej typ 1100
150g mąki żytniej typ 720
10g soli (1,5 łyżeczki)
2 łyżeczki kminku

Wykonanie:
Zaczyn wymieszać na gładką dość gęstą masę. Pozostawić na 8-12 godz w temp. pokojowej do przefermentowania. Następnego dnia dodać do zaczynu mąkę, wodę oraz sól. Wyrabiać ręcznie 10-12 min. Włożyć do miski do wyrośnięcia pod przykryciem w temp. pokojowej na 2-2,5 godz. Zagniatać ciasto 3-krotnie podczas wyrastania. Po wyrośnięciu uformować bochenek i włożyć do formy wysypanej dobrze mąką. Pozostawić do wyrośnięcia w temp. pokojowej na 1,5-2 godz. Nagrzać piekarnik 1 godz. przed włożeniem chleba do temp. 230 stop. Bochenek delikatnie spryskać wodą, posypać kminkiem, naciąć i wkładać do naparowanego piekarnika, pic 40-50 min do zbrązowienia skórki. Wystudzić na kratce.

Smacznego!

5 komentarze:

viridianka 16 czerwca 2009 13:56  

ja poprosze mala kromeczke chociaz :)) pysznie wyglada!

margot 16 czerwca 2009 14:26  

Pyszne to twoje cudo Olu ,pozwoliłam sobie gruba kromkę z samym masłem :D
Spóźnione to prawda ,ale z jakim cudownym efektem

Ola 16 czerwca 2009 14:35  

Dziekuje Margot:)
Częstuj sie do woli! moge Ci jeszcze jedna zrobic:P

Mafilka 16 czerwca 2009 17:07  

Baaardzo okazły;))

Ewelina Majdak 17 czerwca 2009 13:21  

Hihi jest bardzo oryginalny :DD I wyglada mi to na mega chrupiaca skorke i mega puszysty miazsz :DDD
Calusy :*

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)