Muffiny jak batoniki
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten przepis na blogu Liski, od razu przypadł mi do gustu:)
Propozycja na zdrowe drugie sniadanie, podwieczorek czy po prostu zwykła przekąskę w ciągu dnia:) Muffinki są pyszne, wilgotne z uwielbianą przez córcię kruszonką. Całość rzeczywiście sprawia, że smakują jak batoniki flapjack, które kupuję hurtowo kiedy tylko jestem w Angliii:)
Gorąco polecam!
Cytuję za Liską z whiteplate:
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 małe jabłko, obrane i starte na grubej tarce
- 120 g startej marchwi
- 80 ml oleju słonecznikowego
- 50 g dowolnych orzechow
- 50 g rodzynek
- 30 g wiórków kokosowych
- 2 jajka
- 120 g cukru
30 g masła
40 g mąki
10 g cukru
20 g płatków owsianych błyskawicznych (powinny to być bardzo drobne płatki)
10 g pestek słonecznika
10 g sezamu
1 łyżka miodu
1 łyżeczka wody
1 łyżeczka oleju słonecznikowego
Kruszonka:
W miseczce wymieszać wszystkie składniki łyżką do czasu, aż porobią się grudki. Odstawić.
W drugiej misce przesiać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól.
Jajka ubić z cukrem i wanilią, dodać olej, a na końcu tarte jabłko i marchew. Wmieszać orzechy, rodzynki i kokos, a na końcu mieszankę suchych składników. Mieszać niezbyt długo, tylko tyle, by wszystkie składniki się połączyły.
Wlać do formy muffinkowej wysmarowanej masłem lub olejem. Na wierzch każdego muffina wsypać kruszonkę.
Piekarnik nagrzać do temperatury 170 st C.
Wstawić muffiny i piec je ok. 20-25 minut. Drewnianym patyczkiem należy sprawdzić stopień upieczenia - zdarza się≤ że dopiekają się szybciej.
Ostudzić.
Najlepiej smakują następnego dnia.
Smacznego!
6 komentarze:
też widziałam u Liski te muffinki :-) wyglądają pięknie. muszę je wreszcie upiec, tym bardziej, że bardzo lubię takie zdrowe mieszanki corny.
Cieszę się, że smakowały! Pozdrawiam serdecznie :)
Ale apetyczne cudeńka :) Też mam je w planach a Ty tak nęcisz, że pewnie plany ziszczą się szybciej niż później ;)
Lisko, smakowaly! i to jeszcze jak:) dziekuje jeszcze raz za przepis!
Tilianaro, polecam i mam nadzieje, ze ziszcza sie w najblizszej przyszlosci:)
pozdrawiam
Tez mam na nie ochotę! Spisałam sobie przepis...
Zdrowe, smaczne śniadanie. :) A do tego słodkie! ;-)) No i czego chcieć więcej? :)
Prześlij komentarz