Witam ponownie:)
Ojjjj...długo mnie tutaj nie było. Ale mam coś na swoje usprawiedliwienie. Ostatnie tygodnie spędziłam podróżując po Anglii, nie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Kocham ten kraj. Kocham tych ludzi i wszystko co dookoła:) Zosia dzielnie mi towarzyszyła podobnie jak mój małżonek, który jak sie okazało absolutnie nie jest stworzony do wielodniowego zwiedzania. Ale mówi się trudno! Mam trochę zaległości jeśli chodzi o kulinaria, ale obiecuję, że wszystko nadrobię:) Poznałam masę wspaniałych przepisów, które zamierzam wypróbować w najbliższych tygodniach ponieważ nie mogę się już doczekać kiedy znowu będę mogła skosztować tych pyszności. I choć w Polsce pogoda stworzona do leniuchowania na plaży ja wybieram moja kuchnie i buchający gorącem piekarnik:) odpoczełam, teraz czas na inne słodkie przyjemności!