sobota, 31 maja 2008

Lodowa przyjemność


Drugą po wszelkich pieczonych słodkościach największą przyjemnością dla mojego podniebienia są lody...uwielbiam kiedy latem w upalne dni sięgam do lodówki i wyciągam mój ulubiony mroźny przysmak. I chociaż wiele jest marek, wiele smaków i rodzajów ja od lat pozostaje wierna tylko jednej firmie : Haagen-Dazs....Mmmm....to dopiero raj:) Dzisiaj po raz pierwszy od dawna udało mi się natrafić na smak Vanilla Caramel Brownie, kupiłam od razu i chociaż 500ml starcza mi zazwyczaj na AŻ dwa posiedzenia, ten opróżniłam (z mała pomocą Zosi) w pół godziny.
Bo czy jest na świecie coś bardziej kuszącego od takiego połączenia smaków? Kto by się nie oparł:P
Właściwie te lody stały się poniekąd moja inspiracją do stworzenia przepisu na ciasto z takiego połączenia...kto wie, może niedługo odważę się stworzyć coś takiego...Narazie poczyniam przygotowania do jutrzejszego święta Zosi, miksery w ruch i do roboty!


Wariacje na temat Muffinek, Czyli Muffiny cytrynowe, czekoladowe oraz z truskawkami



Za oknem piękna, niemal czerwcowa już pogoda, słońce świeci, na niebie żadnej chmurki...jedyne czego nam brakowało to czegoś małego i pysznego na podwieczorek:) Jutro dzień dziecka, dlatego dzisiaj nie chciałam piec ciasta, wszyscy zdążymy się nim nacieszyć. Ale te cytrynowe, a po małych ulepszeniach również czekoladowe i truskawkowe muffinki były idealne na to popołudnie-szybkie, pyszne i gotowe do schrupania jednego dnia:) Polecam i dziękuję za inspirację Kwestii Smaku :)


Składniki na ciasto:

  • 150 g mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 60 g cukru
  • mała szczypta soli
  • 1 łyżka startej skórki z cytryny
  • 1/2 torebki cukru waniliowego
  • 1 jajko
  • 100 ml kefiru
  • 55 g masła
Sposób przygotowania:

  • Do jednej miseczki wsypać mąkę, proszek do pieczenia, cukier, sól, skórkę z cytryny i cukier waniliowy.
  • W drugiej połączyć jajko z kefirem oraz roztopionym i ostudzonym masłem, przelać do miseczki z mąką.
  • Wymieszać, delikatnie i niezbyt dokładnie. Ciasto powinno być dość grudkowate, dzięki temu muffinki nie będą zbite i twarde.
  • Ciasto przełożyć do wysmarowanych masłem foremek. Piec przez 15 minut w temperaturze 200 sopni.
  • Foremki wyjmować powoli z piekarnika (żeby nie opadły-czasem się to zdaża) a po kilku minutach przełożyć z foremek na talerz, posypać cukrem pudrem i udekorować wedle uznania:)
Smacznego!

środa, 28 maja 2008

Norweskie bułeczki cynamonowe (norwegian cinnamon buns)



Już od dawna przymierzałam się do zrobienia tych bułeczek. Wyglądem przypominają mi czasy dzieciństwa...wakacje i codzienne wypady do cukierni :)
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam ten przepis na wspaniałym blogu Dorotki www.mojewypieki.blox.pl nie mogłam się nie skusić i ich nie zrobić. Opłacało się teraz cały dom pachnie tym wspaniałym arcydziełem wypieku. Z uwagi na to, że jestem absolutnie początkującą blogowiczką pozwoliłam sobie skopiować przepis z bloga wspomnianej już wcześniej kuchennej czarodziejki Dorotki:)


Składniki na ciasto:

  • 600 g mąki
  • 100 g cukru (dałam 70 g, wg mnie tyle wystarczy)
  • pół łyżeczki soli
  • 21 g suchych drożdży (użyłam drożdży chlebowych) lub 45 g świeżych
  • 100 g masła
  • 400 ml mleka
  • 2 jajka
Składniki na nadzienie:

  • 150 g bardzo miękkiego masła (ja rozpuściłam masło więc zużyłam tylko 90 g)
  • 150 g cukru (dałam 120 g)
  • 1,5 łyżeczki cynamonu

Składniki na glazurę:

  • 1 jajko
Sposób przygotowania:

W dużym naczyniu wymieszać mąkę, cukier, sól, drożdże. Masło rozpuścić, wymieszać z mlekiem i roztrzepanym jajkiem. Połączyć z mąką. Wymieszać dobrze i zagnieść (ręcznie lub mikserem). Ciasto powinno być gładkie i sprężyste (moje się nieco kleiło, dodałam więc kilka łyżek mąki). Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 25 minut.

Po tym czasie z ciasta ująć 1/3 i rozwałkować na wymiar formy, czyli 33 x 24 cm (uprzednio wyłożonej papierem). To będzie spód naszych bułeczek. Pozostałe ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 50 x 25 cm.

W międzyczasie wszystkie składniki nadzienia wymieszać w naczyniu. Moje masło nie było na tyle miękkie, by nim smarować surowe ciasto, wiec je roztopiłam, zużyłam wtedy jednak mniej masła.

Przygotowany prostokąt posmarować nadzieniem, następnie zwinąć wzdłuż dłuższego boku, na kształt długiej kiełbaski. Ostrym nożem pokroić na 2 cm kawałki. Ułożyć je częścią rozciętą na blaszce (a konkretnie na spodzie z ciasta). Powinno wyjść około 20 kawałków. Nie martwić się, jeśli nie zetkną się ze sobą, zrobią to podczas rośnięcia i w piekarniku. Ważne, by były symatrycznie rozłożone. Pozostawić do napuszenia na 15 minut.

Napuszone bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem i piec około 20 - 25 minut w temperaturze 230ºC, jeśli będą zbyt szybko 'łapać' kolor - przykryć od góry folia aluminiową.

Podawać ciepłe.

Smacznego :)

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody zabronione. Zdjęcia i teksty są mojego autorstwa i nie zgadzam sie na ich kopiowanie oraz rozpowszechnianie bez mojej zgody (patrz : Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych)